Jak znaleźć swój styl bez wydawania fortuny

Budowanie własnego stylu nie musi kosztować fortuny. Przez lata obserwowałam, jak kobiety wydają setki złotych na ubrania, które później wiszą w szafie z metkami, bo "nie pasują do niczego". Uważam, że prawdziwy styl rodzi się z uważności, nie z ilości. Polecam podejście, które pozwoli ci stworzyć garderobę, która naprawdę ci służy, bez rujnowania portfela.

Jak określić swój typ stylu

Zanim zaczniesz kupować, zatrzymaj się i zastanów, co naprawdę cię definiuje. Rekomenduję zacząć od prostego ćwiczenia: przejrzyj swoją obecną szafę i wyciągnij te rzeczy, w których czujesz się najlepiej. Nie chodzi o to, co jest najmodniejsze, ale o to, w czym czujesz się sobą.

Uważam, że warto stworzyć moodboard – może być fizyczny lub cyfrowy. Zbierz zdjęcia, które cię inspirują, niekoniecznie z Instagrama. Może to być postać z filmu, zdjęcie z magazynu sprzed lat, czy nawet wspomnienie z dzieciństwa. Zauważ, jakie kolory, fasony i materiały się powtarzają. To nie jest kwestia trendów, ale twojej autentycznej estetyki.

"Styl to sposób mówienia o sobie bez słów" – i to zdanie zawsze przyświeca mi przy budowaniu garderoby. Nie chodzi o kopiowanie, ale o odkrycie, kim jesteś w kontekście ubrań.

Kolejny krok, który polecam, to określenie swojego "uniformu". Nie, nie chodzi o dosłowny uniform, ale o zestawienie, które zawsze działa. Może to być para dobrze skrojonych spodni i biała koszula. Albo sukienka midi z kardiganem. Zidentyfikuj te kombinacje, które możesz nosić na różne okazje, zmieniając tylko akcesoria.

Elementy garderoby, które zawsze działają

Po latach eksperymentów zbudowałam listę rzeczy, które są uniwersalne i sprawdzają się niezależnie od budżetu. Rekomenduję zacząć od tych podstaw, bo one stanowią fundament każdej garderoby.

Dobrze skrojone spodnie – to inwestycja, która się zwraca. Nie mówię o drogich markach, ale o fasonie, który pasuje do twojej sylwetki. Uważam, że warto przymierzyć kilka par w różnych cenach i wybrać tę, która najlepiej leży. Często te z sieciówek za 100-150 zł wyglądają lepiej niż drogie, jeśli są dobrze dopasowane.

Biała koszula – klasyka, która nigdy nie wychodzi z mody. Polecam mieć przynajmniej jedną, która jest wykonana z dobrej jakości bawełny. Można ją nosić do spodni, pod sweter, jako wierzchnią warstwę. To element, który łączy się z wszystkim.

Sweter w neutralnym kolorze – beżowy, szary, czarny lub biały. Uważam, że jeden dobry sweter może zastąpić kilka gorszych. Nie musi być z kaszmiru – dobrej jakości wełna lub mieszanka też sprawdzi się świetnie.

Płaszcz lub kurtka – jeden, który pasuje do większości twoich ubrań. Rekomenduję neutralny kolor i klasyczny fason. To element, który widzą inni, więc warto, żeby był dopracowany.

Buty, które naprawdę nosisz – nie te, które wyglądają pięknie w szafie. Polecam mieć parę eleganckich (np. loafersy lub płaskie buty), parę wygodnych na co dzień i ewentualnie jedną parę na specjalne okazje. Lepiej mieć trzy pary, które nosisz, niż dziesięć, które zbierają kurz.

Tanie źródła jakościowych ubrań

Gdy już wiesz, czego szukasz, czas na zakupy. Uważam, że kluczem do budowania stylu za rozsądne pieniądze jest wiedza, gdzie szukać. Polecam kilka sprawdzonych strategii.

Second-handy i vintage – to moja ulubiona opcja. W second-handach można znaleźć prawdziwe perełki: dobrej jakości wełniane swetry, skórzane buty, klasyczne płaszcze. Rekomenduję wybrać się do kilku różnych sklepów w twojej okolicy i regularnie je odwiedzać. Często trafiają tam rzeczy z dobrych marek w świetnym stanie.

Wyprzedaże sezonowe – jeśli wiesz, czego szukasz, wyprzedaże to świetna okazja. Uważam, że warto śledzić ulubione marki i kupować wtedy, gdy rzeczy są przecenione. Klucz to nie kupować czegoś tylko dlatego, że jest tanie – trzymaj się swojej listy.

Wymiana z przyjaciółkami – polecam zorganizować spotkanie, na którym wymieniacie się ubraniami. To świetny sposób na odświeżenie garderoby bez wydawania pieniędzy. Często rzeczy, które już ci nie pasują, mogą być idealne dla kogoś innego.

Inwestycje strategiczne – niektóre rzeczy warto kupić droższe, bo będą służyć latami. Rekomenduję inwestować w buty, płaszcz i torebkę. Te elementy są najbardziej widoczne i najczęściej używane. Resztę można kupować taniej.

Budowanie stylu to proces, nie jednorazowe wydarzenie. Polecam zacząć od małych kroków: zastąp jedną rzecz, która ci nie pasuje, czymś, co naprawdę ci służy. Z czasem twoja szafa stanie się spójna i funkcjonalna, a ty nie będziesz musiała wydawać fortuny, żeby wyglądać dobrze. Uważam, że prawdziwy styl to umiejętność wyboru, nie ilość rzeczy w szafie.