W dorosłym życiu nakładamy na siebie ograniczenia związane z naszym wewnętrznym strachem, bo nie wypada, bo ktoś oceni, bo co powiedzą inni. Brak nam nutki szaleństwa. Zadowalamy się wejściem w rutynę, która ma zapewnić stabilizację. Tracimy przy tym wewnętrzną radość. Zżera nas od środka pragnienie zmiany. Jednak zrobienie najmniejszego kroku odkładamy w nieskończoność. Uzależniamy własne szczęście od spełnienia oczekiwań innych.
Czas wziąć w sprawy w swoje ręce i dokonać zmiany!
Zapraszamy na spotkanie na żywo na naszym profilu Oblicza Kobiety!